PL
Pierwsze 10 km biegu po naprawdę długim czasie! Tak dawno nie biegałam w żadnych zawodach, że zapomniałam jakie to świetne uczucie.
10 km przebiegałam w 1 h 03 min 06 sec
Ten wynik udało mi się osiągnąć dzięki mojemu Darkowi, który mnie „ciągnął” i wspierał przez cały bieg. On ma dużo lepszą kondycję ode mnie i bieg w moim tempie, nie jest dla niego „dużym wysiłkiem”.
Rekord Darka na 10 km to 48 min 46 sec
Atmosfera:
Dużo kibiców, ustawionych wzdłuż trasy biegu, obcy ludzie krzyczący po imieniu: ” Mira! Dasz radę! ” to mnie mega motywuje.
Bieg w którym brałam udział to @VENLOOP. Jest to największa „impreza” w mieście w którym mieszkam (Venlo, Holandia).
Bieg organizowany co roku, na koniec marca. Do wyboru jest dużo opcji przez cały weekend. W sobotę: chodzimy, w niedzielę biegamy. I na tym się skupię. Do wyboru bieg: 5 km, 10 km i 21,2 km (półmaraton).
Odsyłam Was do oficjalnej strony TUTAJ Aby sprawdzić aktualne ceny i dopasować ofertę do własnych potrzeb i możliwości. Na ogół wpisowe kosztuje mniej niż 20 €. Ja reprezentując firmę w której pracuję za pakiet startowy nie płacę.
Pakiet startowy:
bieg, koszulka, medal, woda (podczas biegu oraz po zakończonym biegu), banany, gotowa odżywka białkowa dedykowana po treningu, woda butelkowana, przechowalnia bagażu, prysznice, wc.
Trening:
Mój trening był do półmaratonu i opisałam to TUTAJ. A wzięcie udziału w tym 10 km biegu było tylko sprawdzeniem ” jak mi idzie”. Przyznaję, że na początku miałam dużą motywację i pierwsze 3 tygodnie trenowałam sumiennie. Jednak kolejne 3 tygodnie praktycznie nie trenowałam… miałam kontuzję, a później byłam przeziębiona. Następnie tydzień przed wyścigami na 10 km biegałam „delikatnie” po 5 km. Wiedziałam, że już za późno aby cokolwiek nadrabiać. W tydzień nie da się zbudować ani kondycji, ani wytrzymałości.
Teraz wiem, jak dużo jeszcze przede mną!
Wiem, że mój wynik w tych wyścigach był „Ok” jednak wiem jak ciężko mi było… A to TYLKO 10 km … mówię tylko, ponieważ mój cel jest inny…
Mój główny cel do którego trenuję, to półmaraton w Zermatt (Alpy szwajcarskie). Oficjalna strona TUTAJ
Teraz podejmuję wyzwanie:
100 dni do półmaratonu (06.07.2019)
#100daysChallenge
Życzcie mi szczęścia! Będzie mi potrzebne…
Przed / before

EN
The first 10 km run after a really long time! I have not run in any competition so long ago that I forgot what a great feeling it is.
I ran 10 km in 1 h 03 min 06 sec
I managed to achieve this result thanks to my Darek, who „pulled” me and supported me throughout the whole race. He has a much better condition than me and running at my own pace, is not a „big effort” for him.
Darek record for 10 km is 48 min 46 sec
The atmosphere:
A lot of fans, set along the course of the run, strangers shouting their names: „Mira! Come on!” This motivates me.
The run in which I took part was @VENLOOP. It is the largest „party” in the city where I live (Venlo, the Netherlands).
Run organized every year, at the end of March. There are many options to choose from throughout the weekend. On Saturday: we go, we run on Sunday. And I will focus on that. You can choose between 5 km, 10 km and 21.2 km (half marathon).
I am sending you to the official website HERE. To check current prices and adjust the offer to your own needs and possibilities. In general, the entry fee costs less than 20€. I don’t pay because I representing the company in which I work.
Starter pack:
gear, t-shirt, medal, water (during running and after running), bananas, ready protein supplement dedicated after training, bottled water, luggage storage, showers, toilet.
Training:
My training was for the half marathon and I described it HERE. And taking part in this 10 km run was just a „how it goes” check. I admit that at the beginning I had a lot of motivation and the first 3 weeks I trained conscientiously. However, the next three weeks I practically did not train … I had an injury and later I had a cold. Then, a week before the races for 10 km, I ran „gently” after 5 km. I knew it was too late to make up for anything. In a week, neither fitness nor endurance can be built.
Now I know how much still ahead of me!
I know that my result in these races was „Ok” but I know how hard it was … And it’s ONLY 10 km … I only say because my goal is different …
My main goal I train for is the half-marathon in Zermatt (Swiss Alps). Official site HERE
now takes up the challenge!
100 days to the half marathon (06.07.2019)
#100daysChallenge
Wish me luck! I will need …



Masz jeszcze trochę czasu, na pewno się uda 🙂 Nie, chwilowo tylko siłownia i slow jogging – biorę leki przy których duży wysiłek fizyczny jest niezalecany. Ale jeszcze tylko jakieś 2 miesiące, więc na pewno wrócę do ścigania się z samą sobą jeszcze w tym roku 🙂
Trzymam kciuki! Hej może kiedyś spotkamy się na jakimś biegu! 😉 ale byłoby fajnie 😉 W grupie zawsze raźniej hahah
Półmaraton to do tej pory najdłuższy przebiegnięty przeze mnie dystans i bardzo mi on odpowiada, także życzę Ci powodzenia za te kilkadziesiąt dni 🙂
Dziękuję 😉 przyda mi się bo znowu mam kontuzje i kolejny tydzień przepadł eh mam nadzieję że uda mi się ogarnąć i też przebiegnie ten pół maraton. Opowiedz jak Ci poszło? To był trening czy zawody? Powiem Ci że łatwo się mówi … 10km .. pół maraton … Ale tak naprawdę to duży wysiłek dla ciała i umysłu …
Oj, to w takim razie najpierw życzę powrotu do zdrowia! Przed pierwszym polmaratonem najdłuższy dystans to było 12 albo 13km, także wiem jak ciężko jest zrobić te dodatkowe 8-9km 🙂 ale jeżeli nie nastawiasz się na wynik, tylko na przebiegnięcie, to spokojnie jesteś w stanie to zrobić. Pierwszy polmaraton przebiegałam na jakieś 2 albo 3 tygodnie przed startem docelowym, czyli Półmaratonem Warszawskim w 2016r. Zajęło mi to duuuużo czasu bo jakoś 2:20, a dyszkę biegłam ok 1h05min, ale dobiegłam o siłach i mega szczęśliwa 🙂 duży wysiłek, ale przy regularnych treningach na pewno dasz radę 🙂
Robiac jails ustalony trening I nie biegajac tych 21km zastanawiam sie … w jaki spodob przebiegne 21 km jak nie mam sily przy 15km hahaha ale trening to trening ma nauczyć organizm wydolności. U Ciebie widzę że jest naprawdę dobry czas! Wiadomo że zawsze każdy chce więcej i szybciej ale trzeba być realistami hahah i być odpowiedzialni podczas biegu żeby dostosować tempo do możliwości 😉 moim zdaniem świetnie Ci poszło i nie powinnaś być taka surowa dla siebie! 😉 😉 ja jestem z Ciebie strasznie dumna 😉 kiedy następne zawody? Trenujesz dalej?